Minął rok działalności
Stowarzyszenia Niezależna Fonografia Polska,
jest więc
świetna okazja aby spojrzeć na nasze działania z perspektywy
czasu. Jedną z pierwszych
publikacji wydanych przez Stowarzyszenie NFP była notatka,
przedstawiona
dziennikarzom na konferencji prasowej zorganizowanej z okazji
powstania
Stowarzyszenia NFP. Mówiła ona o najważniejszych celach jakie
postawiło sobie
stowarzyszenie.
Na pierwszym miejscu znalazły się
działania na rzecz rozwoju polskiej kultury
muzycznej,
ułatwianie działalności wydawniczej. Trzeba przyznać, że ten
punkt był
realizowany przez cały rok i mamy w tej dziedzinie osiągnięcia,
których nie musimy się
wstydzić. Zaczynając od wykonawców niekomercyjnych;
Stowarzyszenie NFP
przyczyniło się do wydania znakomitego CD kwartetu jazzowego
KaPeLa Yanina 2001.
Zespół składa się z młodych częstochowskich muzyków pod wodzą
Janusza
Yaniny Iwańskiego. Dzięki silnemu poparciu ze strony
Stowarzyszenia wytwórnia SelleS
zdecydowała się na wydanie tej wielce wartościowej płyty. Dziś
jest ona jedną z
najatrakcyjniejszych płyt jazzowych wydanych tego roku w naszym
kraju. Lider zespołu, znany wirtuoz gitary_Janusz Iwański
zdecydował, że to właśnie u nas znalazł najlepsze
warunki do wydania płyty, czego efektem jest znakomite nie tylko
muzycznie, ale i
graficznie (co rzadko się zdarza w wypadku płyt muzyki
niekomercyjnej) wydawnictwo,
plasujące tą płytę na prawdziwie światowym poziomie.
Chciałbym też wspomnieć, że Yanina skierował do nas swoje kroki
zachęcony faktem
wydania innej znakomitej płyty z tego gatunku
„Purple Sun" Quintetu Tomasza
Stańki.
Inicjatorem tej akcji był ówczesny vice Prezes Stowarzyszenia
NFP Milo Kurtis, który wcielił się w rolę producenta muzycznego,
a płyta również została wydana przez
wytwórnię SelleS.
Zadanie
popierania młodych talentów przez Stowarzyszenie NFP
zaakcentowaliśmy
zgłaszając prawie trzydzieści kandydatur do obu konkursów
tegorocznego Festiwalu Opolskiego. Robiliśmy to zupełnie
bezinteresownie, a nawet ponosząc pewne koszty
organizacyjne, które były wynikiem wielu międzymiastowych
rozmów,
przeprowadzonych z kandydatami, wyjaśniając zawiłości regulaminu
i koordynując
kontakty z organizatorem konkursu, którym była TVP. Z niektórymi
z kandydatów
wiązaliśmy wielkie nadzieje, nawet na zwycięstwo w konkursie.
Jednak okazało się, że
czasami znakomici, rokujący wielkie nadzieje, wykonawcy mogą być
niedocenieni przez
komisję artystyczną festiwalu. W efekcie w Opolu widzieliśmy
tylko dwie ze
zgłoszonych przez Stowarzyszenie NFP kandydatur; znakomitą
Kapelę
z Żywca i
Justynę Świrniak. Czując, że werdykt komisji artystycznej był
krzywdzący dla wielu
wykonawców, Stowarzyszenie NFP wraz z wytwórnią SelleS,
wystąpiło z bardzo --
ciekawą inicjatywą. Zorganizowaliśmy koncert dla odrzuconych
oraz wydaliśmy w
błyskawicznym tempie płytę 2 Good 4 Opole, prezentującą
najlepszych naszym zdaniem
kandydatów. Daliśmy tym dowód, że sprawa pomocy młodym
wykonawcom na
prawdę jest jednym z celów naszego działania. Idea naszego
koncertu została trafnie
oceniona przez instytucje medialne i podchwycona przez wiele
stacji radiowych jako
szansa złamania hegemoni wysłużonej ekipy TVP. Otrzymaliśmy
głosy silnego poparcia dla
naszej inicjatywy od wielu rozgłośni radiowych i w ten sposób
zrodził się nowy cel
dla naszego stowarzyszenia jakim jest
zorganizowanie niezależnego
konkursu
piosenki dla młodych wykonawców.
Popieramy nie tylko młode talenty.
Wśród wykonawców którymi opiekuje się
Stowarzyszenie jest Staszek Śnieżko, niezwykle oryginalny
wokalista naturszczyk,
poeta, muzyk i kompozytor, który przekroczył już czterdziestkę.
Jest członkiem
Stowarzyszenia NFP. Jako ciekawostkę chciałbym dodać, że chórki
w zespole Staszka
śpiewane są przez dwie związane z nami wokalistki - Ewę
Konarzewską, której
składamy życzenia z okazji pierwszej rocznicy pracy na
stanowisku Dyrektorki Biura Rady Naczelnej Stowarzyszenia i
Beatę Kossowską, która była naszą kandydatką do
Opola. Oprócz tego, że wspaniale śpiewa, znakomicie gra na
harmonijce ustnej.
Bardzo wyraźnie zaznaczyliśmy naszą
działalność na polu wałki z
kłamliwą
kampanią,
prowadzoną przez „majors". Akcja ta miała na celu wmówienie
społeczeństwu, że zgodne z prawem wydawanie płyt z nagraniami z
przed 1974 roku jest
aktem równoznacznym z piractwem. Na skutek naszych publikacji,
oraz wielu
wyjaśniających listów kierowanych do środowisk opiniodawczych,
nawet na seminarium
antypirackim zorganizowanym przez „majorsów" dla sędziów i
prokuratorów, otwarcie
mówiło się, że jest to zupełnie legalny proceder. Dzięki temu
można już bez obaw
produkować tanie krążki z nagraniami. klasyki rocka, jazzu i
muzyki rozrywkowej. A jeszcze
do niedawna firmy produkujące tego typu nagrania narażone były
na „odwetowe" akcje ze strony policji - .ZPAV-u, która korzystając z efektów
przeprowadzonej wcześniej akcji mydlenia oczu opinii
publicznej i organom ścigania,
nękała wytwórnie takie jak
SelleS, czy Silesia.
Stowarzyszenie NFP czynnie zajęło się obroną praw wytwórni
Silesia Digital Sound,
której tłocznia i magazyny zostały zajęte i zaplombowane przez
oddziały policji,
prowadzone przez szefa ZPAW-owskiej brygady antypirackiej p.
Kozłowskiego.
Popełniono wtedy wiele uchybień proceduralnych, o których nasz
prawnik w oficjalnym
piśmie poinformował minister sprawiedliwości Hannę Suchocką.
Wynikiem
wystosowanego przez nas zażalenia była kontrola w prokuraturze
rejonowej
wrocławskiej dzielnicy Krzyki. Co prawda otrzymaliśmy później
pismo z prokuratury
krajowej wyjaśniające, że wszystko odbyło się zgodnie z
obowiązującą procedurą (na co
nasz prawnik złapał się za głowę), tym niemniej
sprawa wobec Silesia Digital Sound
została umorzona.
Wyraźnie daje się zauważyć spadek aktywności odwetowych działań
„brygady antypirackiej". Brygada zaczęła działać z większą
ostrożnością i
poszanowaniem prawa. Opisywany tu fakt zmiany stanowiska brygady
ZPAV możemy
przypisać naszym działaniom. Jej członkowie wiedzą już, że nie
mogą dłużej działać tak
jak dawniej, czyli uznając siebie jako nieomylną i niczym nie
zagrożoną wyrocznię.
Stowarzyszenie NFP włączyło się w
akcję hologramowania
wydawnictw
fonograficznych. Stało się tak dlatego, że istnieje wiele
zastrzeżeń co do zasad i
sposobów wydawania hologramów przez ZPAV. Mamy więc własne,
wyprodukowane
w Polsce hologramy z logo Stowarzyszenia. Niestety, koalicja
ZAiKS - ZPAV, uciekając
się do praktyk monopolistycznych, zmusza producentów do
zaopatrywania się w
hologramy ZPAV, pod groźbą nie wydania licencji na przyszłe
wydawnictwa. Jest to oczywiście niezgodne z prawem, ale historia
zna mnóstwo przypadków, kiedy wielki i
silny nie liczył się z
niczym. Historia pokazuje również, że podobne akty traciły swą
moc, szczególnie w
miarę budzenia się świadomości i odwagi u tyranizowanych. To, co
niezgodne z prawem, przestawało obowiązywać. Podobną przyszłość
będzie miało
zmuszanie producentów do zakupu hologramów ZPAV. Zwiększająca
się liczba
sprzeciwów wobec polityki wydawania hologramów ZPAV powoduje, że
coraz więcej firm jest zainteresowanych hologramami SFNP. Ostatnio do grona członków
Stowarzyszenia
dołączyła jedna z największych krajowych, firm fonograficznych -Polonia
Records. Jej właściciel, nie ulegając pogróżkom, zdecydował się
(za namową naszych prawników) na otwarty protest
przeciwko samowoli koalicji ZPAV- ZAIKS i mimo to otrzymał
licencje o które się ubiegał. Wierzymy więc, że wkrótce
hologramy SFNP pojawią się nie
tylko na płytach SelleS `a i Polonii, ale i na wielu innych
wydawnictwach.
Działalność naszego stowarzyszenia znana jest MKiS, gdyż od
początku naszego
istnienia prowadzimy korespondencję informującą ministerstwo o
swoich działaniach.
Najwyraźniej są one doceniane na „wysokich szczeblach" skoro
minister kultury poprosił
nas o zaopiniowanie ministerialnego projektu ustawy o prawie
autorskim. Kilka z
naszych uwag zostało zaakceptowanych i wprowadzonych do
projektu.
Na zakończenie miła wiadomość dla fonofilów. Ukazał się długo
oczekiwany
Katalog
Wydawnictw SFNP.
Członkowie stowarzyszenia mogą zgłaszać swoje płyty do
katalogu. Zgłoszone wydawnictwa zostają objęte wspólną
dystrybucją wysyłkową na
bazie stworzonej przez wytwórnię SelleS. A więc mamy też wspólną
dystrybucję.
Jeszcze jeden dobry powód dla niezdecydowanych, aby starać się o
członkostwo w
Stowarzyszeniu NFP.
Tak w przybliżeniu wyglądał rok naszej działalności. Może nasz
trud nie przyniósł tak
spektakularnych wyników jak ambitnie zakładaliśmy, ale
zdecydowanie zaznaczyliśmy
swoją obecność na rynku fonograficznym. Dojrzewamy, nabieramy
doświadczenia i rośniemy w
siłę na następne lata. Przed nami nowy rok działań i mnóstwo
nowych celów, między innymi
realizacja niezależnego konkursu
piosenki dla młodych
wykonawców i zorganizowanie ekspozycji Stowarzyszenia NFP na
targach MIDEM 2000
do którego zapraszamy
wszystkich członków Stowarzyszenia i tych
którzy dopiero chcą do nas
dołączyć.
|